Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne Gospodarze
3 : 8
0 2P 6
3 1P 2
Stal Łańcut
Stal Łańcut Goście

Bramki

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Hyżne
90'
Widzów:
Stal Łańcut
Stal Łańcut

Kary

Skład wyjściowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Stal Łańcut
Stal Łańcut


Skład rezerwowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Stal Łańcut
Stal Łańcut

Sztab szkoleniowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Imię i nazwisko
Tomasz Chrapek Trener
Rafał Bukała Kierownik drużyny
Paweł Osiadły Kierownik drużyny
Stal Łańcut
Stal Łańcut
Imię i nazwisko
Łukasz Kowal Trener

Relacja z meczu

Autor:

Ks Polonia Hyżne

Utworzono:

28.09.2015

         Prawdziwy rollercoaster sprawili kibicom piłkarze Polonii Hyżne w meczu z łańcucką Stalą,ulegając jej 3-8(3-2). Gospodarze osłabieni brakiem Ślempa,Kruczka,R.Putyły oraz kontuzjowanego Chrapka rozpoczęli mecz fatalnie,gdyż już w pierwszej akcji meczu po nie udanej pułapce ofsajdowej przegrywali 0-1. Nie podłamało to naszych zawodników,którzy dzielnie stawiali czoła faworyzowanej Stali,by w 13 minucie w szczęśliwych okolicznościach doprowadzić do wyrównania. Akcja zaczęła się od wysokiego pressingu i zmuszenia rywali do podania do bramkarza,który nabił piłką Szydełke i mecz zaczął się od nowa. W 20 minucie po koronkowej akcji i serii podań z pierwszej piłki gola głową zdobył Welc. Odpowiedź Stali była natychmiastowa, akcje lewą stroną przeprowadził Brzuszek,którego dośrodkowanie zamieniło się w centrostrzał całkowicie myląc bezradnego Mazjanisa. Kolejne minuty mijały a wymiana ciosów trwała,lepiej na tym wyszli piłkarze z Hyżnego zdobywając bramkę w 42 minucie autorstwa Szydełki głową po udanym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Nahirnego. Drugą połowę lepiej zaczęli goście z Łańcuta w 55 minucie doprowadzając do remisu, zawodnicy Polonii mogli odpowiedzieć w mgnieniu oka ale znakomitej sytuacji sam na sam z Inglotem nie wykorzystał Ziarno trafiając w słupek. W tym momencie moglibyśmy gdybać co by było gdyby,lecz mecz toczył się dalej a piłkarze Stali w kolejnych 20 minutach strzeli nam kolejne 4 bramki (mając przy tym świetną skuteczność), gracze Polonii przy stanie 3-5 mieli jeszcze szanse by złapać kontakt lecz znów zabrakło nam skuteczności w akcji sam na sam Szydełko trafił w golkipera gości. Rywale zaś byli zabójczo skuteczni dobijając nas w doliczonym czasie gry i ustalając wynik na 8-3.
         Po meczu można powiedzieć,że znów po dobrej pierwszej połowie w drugiej brakuje nam skuteczności i koncentracji w kluczowych momentach,szkoda bo w dalszej części sezonu może nam brakować tych punktów lecz mimo wszystko warto podkreślić, że w okrojonym składzie napsuliśmy krwi faworytowi rozgrywek z Łańcuta. Do końca rundy pozostały nam 4 mecze liczymy w nich na zmniejszenie strat do czołówki tabeli.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości