Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne Gospodarze
1 : 4
0 2P 4
1 1P 0
Pogórze Bachórz
Pogórze Bachórz Goście

Bramki

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Hyżne
90'
Widzów:
Pogórze Bachórz
Pogórze Bachórz

Kary

Skład wyjściowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Pogórze Bachórz
Pogórze Bachórz


Skład rezerwowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Pogórze Bachórz
Pogórze Bachórz

Sztab szkoleniowy

Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Imię i nazwisko
Tomasz Chrapek Trener
Rafał Bukała Kierownik drużyny
Paweł Osiadły Kierownik drużyny
Pogórze Bachórz
Pogórze Bachórz
Imię i nazwisko
Tomasz Nowak Trener

Relacja z meczu

Autor:

Ks Polonia Hyżne

Utworzono:

12.10.2016

         Nie tak wyobrażaliśmy sobie mecz  z będącą w naszym zasięgu drużyną Pogórza Bachórz, szczególnie po dobrej pierwszej połowie spotkania. Początek rywalizacji nie zapowiadał nadchodzącej klęski, Polonia kreowała grę,grała spokojnie od tyłu a goście starali się przeszkadzać i co jakiś czas atakowali z kontry. W 18 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał głową oddał nie kryty Jurkiewicz lecz bramkarz gości efektownie sparował piłkę w bok, gdzie dopadł do niej Chrapek zdobywając prowadzenie, obraz gry po bramce nie zmienił się i choć okazji nie brakowało to wynik nie uległ zmianie. Druga część spotkania już od samego początku wyglądała nie najlepiej dla gospodarzy, efektem braku skoncentrowania były szybko stracone dwie bramki po ewidentnych błędach na środku obrony. Pogórze złapało swój rytm gry, ich poczynania na  boisku były coraz pewniejsze. Taka gra przyniosła kolejnego gola w 60 minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony akcje celnym strzałem zakończył napastnik Bachórza. Poloniści nie mieli zupełnie pomysłu na swoje akcje, były one chaotyczne i głównie kończyły się już w początkowej fazie rozgrywania piłki. Piłkarze Pogórza postawili kropkę nad I w 72 minucie dobijając całkowicie zagubionych Polonistów, czekających tylko na końcowy gwizdek.

         Po takim spotkaniu ciężko o jakieś sensowne podsumowanie, dwie zupełnie różne połowy po raz kolejny pierwsza dobra i prowadzenie a druga fatalna i bez walki oddana rywalom. Może kolejny tym razem prestiżowy pojedynek z Orłem Harta zmusi naszych zawodników do pełnego zaangażowania całą drużynę a nie pojedyncze jednostki.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości