Tym razem w niedzielne przedpołudnie zmierzyliśmy się z Ks Biała Rzeszów na własnym boisku padł wynik 6-1 (3-0). Przy wysokiej temperaturze oba zespoły od początku meczu starały się mądrze rozgrywać piłkę od tyłu. Już w 2 minucie wynik otworzył testowany napastnik Jurkiewicz po ładnym zagraniu Gudyki, pewnie ułożył stopę i skierował piłkę do siatki. Szybko strzelony gol był dobrym prognostykiem przed kolejnymi minutami, międzyczasie goście obudzili się i stworzyli sobie dwie sytuacje, lecz na wysokości zadania stanął młody bramkarz Polonii Kurzydło (debiutujący w pierwszej drużynie). Polonia przetrwała słabsze chwile i znów wyprowadziła zabójczą kontrę zakończoną bramką, dośrodkowanie Wandasa po raz kolejny na gola zamienił Jurkiewicz. Końcówka pierwszej połowy meczu to przewaga gospodarzy, którzy udokumentowali to trzecią bramką autorstwa Wandasa (debiut w seniorach). Druga cześć spotkania zaczęła się od wprowadzenia na boisko rezerwowych, trener Chrapek dał pograć 5 zmiennikom. W 52 minucie goście zdobyli jak się później okazało jedyną bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Gospodarze zareagowali pozytywnie na straconą bramkę, kilka minut później składną akcję zakończył golem Kawalec, nie spoczywając na laurach młody gracz około 69 minuty dołożył kolejną bramkę. W końcówce swój dobry występ bramką okrasił Gliwa,ustalając wynik spotkania na 6-1.
Wszystkim zawodnikom obu drużyn dziękujemy za ambicje, walkę oraz trud włożony w mecz i życzymy powodzenia w kolejnych meczach towarzyskich.